GRAJĄ:
- IZBA OSTATECZNA,
- PROKURATORIA ,
- SSAK,
- MECENAS ŚRODA-POPIELCOWA,
- CHÓR BEZ JAJ.
PROKURATORIA:
Dziś idzie sprawa o ustalenie płci osobniczej pana Ssaka.
MECENAS ŚRODA-POPIELCOWA:
Już u zarania musimy żarliwie zaprotestować, przowołując sie na UE, ONZ tudzież UNICEF. Byt jednostkowy o nazwisku Ssak, który reprezentujemy, nie jest żadnym „panem”!
IZBA OSTATECZNA:
Czy ten Ssak jest na sali?
SSAK:
Całkiem jestem, Izbo Ostateczna.
IZBA OSTATECZNA:
Będziecie się trzymać prawdy?
SSAK:
Wielokrotnie. Przysięgam!
PROKURATORIA:
Płeć u was męska?
SSAK:
Nie.
PROKURATORIA:
Czyli macie żeńską?
SSAK:
Też nie.
PROKURATORIA:
Zatem jesteście hermafrodytyczni?
SSAK:
Nie! Nigdy! Przysięgam!!
IZBA OSTATECZNA:
/zrywa się z sędziowskiego karła i wali pięścią w blat./
Przyznajcie się natychmiast, bo was pokażę!
SSAK:
Ja jestem bladek!
IZBA OSTATECZNA:
/znienacka łagodniejąc./
Czyli jesteście po prostu „bladek”, jeśli dobrze rozumiem… taka jest wasza płeć?
SSAK:
Wszystko się zgadza.
IZBA OSTATECZNA:
Ale „bladków” przecież nie ma! Nie istnieją!
SSAK:
Głupoty! Mity przebrzmiałe! Ja jestem.
MECENAS ŚRODA-POPIELCOWA:
Najwyższy Trybunale, to nie jest casus wiarygodności pana Ssaka, obrona opiera się wyłącznie na prawdzie i dokumentach, tutaj mamy wyrok Trybunału w Strassburgu i piszą jednoznacznie: „Powód Ssak ma płeć bladą.”.
IZBA OSTATECZNA:
Czy Strassburg napisał coś więcej?
PROKURATORIA:
Tylko tyle, że w Polsce grasuje anemia.
IZBA OSTATECZNA::
Strassburg locuta, causa finita.
CHÓR BEZ JAJ:
Jak cudnie zrzucić dwu płci więzy,
być jak tasiemiec lub dżdżownica,
Sam z sobą w małżeństwie kicasz,
i koniec sporów, a więcej pieniędzy.