DARWIN NOKAUTUJE

GRAJĄ:

• IZBA OSTATECZNA,
• PITEK KALASANTY,
• NIEDORZECZNIK EWOLUCJI ,
• MECENAS ZNANY,
• MECENASKA KUNYS DE CHUNYS,
• ULGA,
• CHÓR PRZEZNACZENIA.

IZBA OSTATECZNA:

Gorąco dziś na Sundzie.

/Zaczyna się rozbierać, zzuwa buty, ściąga rajstopy i usiłuje przez rękaw wyciągnąć  biustonosz./

 

MECENASKA KUNYS DE CHUNYS:

Ha, ha, ha! Nie tylko na Sundzie! Dodatkowo na Wyspach Owczych jest upalnie! Oho ho! Pełne wyżowanie azorskie.

 

MECENAS ZNANY:

Przepraszam Najwyższy Trybunale, że przeszkadzam w zabawie. Mamy tu taką małą i durną sprawę. – Pitekantrop się skarży.

 

PITEK KALASANTY:

/pokwikuje i wali się w pierś ./

Kwi… bum… kwi… bum…

 

NIEDORZECZNIK EWOLUCJI :

Niech żyje demokracja! Niech żyje postęp! Niech żyją małpy!

 

IZBA OSTATECZNA:

Czego toto chce? Tu jest sąd, nie  ZOO.

 

PITEK KALASANTY:

Uh!…

/doskakuje do mecenaski Kunys de Hunys i wskazuje ją palcem./ 

 

IZBA OSTATECZNA:

Chcesz panią,  ty paskudna małpo?!

 

NIEDORZECZNIK EWOLUCJI :

Gdzieżby, Najwyższy Trybunale, on jest bardzo postępowy i chce zostać człowiekiem.

 

IZBA OSTATECZNA:

Skąd wy to wiecie?!

 

MECENAS ZNANY:

Z teorii ewolucji. – Nasz klient jest połowicznie człowiekiem i chce nieodwołalnie zostać w 100% uczłowieczony, co właśnie gestami pokazuje.

 

IZBA OSTATECZNA:

Ale my tutaj cudów nie robimy, z tym trzeba iść do Pana Boga!

 

MECENAS ZNANY:

Niestety… nasz klient jest ateistą.

 

MECENASKA KUNYS DE CHUNYS:

On całą nadzieję pokłada w materialiźmie.

 

PITEK KALASANTY:

/klęka przed Izbą Ostateczną i lejąc łzy, wybija pokłony./

Chwi… chwii… chwii…

 

IZBA OSTATECZNA:

Cóż…  niech zwycięży Postęp i Ewolucja! Wydam mu odpowiednie zaświadczenie.

 

ULGA:

/zaczyna latać jak szalona po sali sądowej./

Darwin miał rację… Darwin miał rację…

 

CHÓR BIOLOGICZNEGO PRZEZNACZENIA:

Kto małpą w zaraniu się zlągł

Sapiens nie będzie w wieku żadnym,

Ewolucjonizm jest niezaradny,

Zrodzonyś małpą – i żeś wsiąkł.